Pracownia Wsparcia Psychologicznego !@#$%

Aleksander Bieliński

Tata o Aleksie: Aleks (a dla mnie Olek) nie był chyba typowym nastolatkiem… nie buntował się, był otwarty na argumenty i zwykle dawał się przekonać do propozycji dorosłych. Jedyną strefą „tabu” była nauka – tu sam decydował, czy, kiedy i czego będzie się uczyć… a zaczął się w ogóle uczyć na rok przed liceum. W działaniu cechował go słomiany zapał… zainteresowania zmieniał jak w kalejdoskopie – fotografia, spawalnictwo, piwowarstwo, motoryzacja. Energii miał wiele, lecz szybko się wypalał, szczególnie gdy rozstawał się z dziewczyną… wtedy popadał w apatię, ale nauczył się, jak z niej skutecznie wychodzić, zwłaszcza, gdy na horyzoncie pojawiała się nowa sympatia…